Czy warto zawrzeć ugodę z bankiem w sprawie frankowej?
Po tym, jak pod koniec 2020 roku przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego polecił bankom, by te dążyły do zawierania z klientami ugód w sprawach frankowych, w niektórych bankach ruszył program ugód dla frankowiczów. Jednak tylko niektóre banki, jak dotąd, wyszły do swoich klientów z propozycjami ugód. Są to: PKO BP, ING Bank Śląski oraz Millenium Bank. Oczywiście każdy bank sam decyduje o warunkach ugody proponowanej frankowiczom. Czy warto zatem iść na ugodę z bankiem? Otóż w praktyce warunki ugód nie są lepsze niż te proponowane przez Komisję Nadzoru Finansowego, a to z kolei oznacza, iż wciąż korzyści z orzeczenia sądowego (zarówno te unieważniające, jak i te odfrankowiające) znacznie przewyższają korzyści wynikające z zawartych z bankami ugód.
Banki proponują klientom indywidulanym rozwiązanie ugodowe, które polegać mają na tym, iż kredyt mieszkaniowy udzielony we frankach szwajcarskich – po przekształceniu go na złotowy – zostanie rozliczony tak, jak gdyby od początku był zaciągnięty w złotówkach. Pozostałe parametry nie ulegają zmianie. Klient będzie musiał podpisać umowę o mediację, a rezultatem – jeżeli strony dojdą do porozumienia – będzie ugoda podpisana przez bank oraz kredytobiorcę.
Tymczasem, klienci wciąż oczekują na lepsze propozycje ugodowe ze strony banków. Z pewnością nie wszystkim frankowiczom będzie się opłacało zawarcie ugody, tym bardziej, że w treści ugód zapewne znajdą się też zapisy o pozbawieniu kredytobiorcy możliwości dochodzenia od banku roszczeń.
Należy też podkreślić, iż przeciwko zawarciu ugody przemawiają również kwestie podatkowe. Okazuje się bowiem, iż cały zysk kredytobiorcy uzyskany dzięki zawartej z bankiem ugodzie i wiążącym się z tym przewalutowaniem kredytu podlegał będzie stawkom podatku dochodowego (17 lub 32%). Z uwagi jednak na fakt, iż kredyty hipoteczne zazwyczaj opiewają na wysokie kwoty, zawierający z bankiem ugodę muszą liczyć się z faktem, iż przyjdzie im zwrócić aż 32% zysku osiągniętego na sutek zawarcie ugody. Przewidziano możliwość uniknięcia opodatkowania, jednak tylko wówczas, gdy ugoda z bankiem zawarta zostanie do końca 2021 roku, z czego skorzysta zapewne niewielu frankowiczów, bacząc, iż sam proces ugodowy również jest długotrwały.
Reasumując, biorąc pod uwagę fakt, iż zdecydowana większość spraw frankowych w sądzie kończy się wygraną dla kredytobiorców i korzyści, jakie wiążą się z uzyskaniem wyroku unieważniającego lub odfrankowiającego dalece przewyższają te, które można uzyskać w rezultacie ugody zaproponowanej przez bank, należy w sprawach frankowych rekomendować wytoczenie powództwa oraz udanie się na drogę sądową.